Ile prądu zużywa czajnik elektryczny – Koszty używania

Czajnik elektryczny to rzeczywiście bezlitosny pożeracz prądu, choć bywa wręcz pomijany podczas tego rodzaju obliczeń. Dlaczego? Bo korzysta się z niego przez krótki czas, a przecież kilka razy dziennie. Naszą uwagę przykuwają zwykle większe urządzenia pracujące permanentnie, jak telewizor lub lodówka. Tymczasem czajnik to podstępny zjadacz energii.
Moc czajnika a koszt poboru prądu
Dokonując obliczeń kosztów zużycia prądu czajników o mocy od 1800 do 2400 W w ciągu 1 minuty, w każdym przypadku uzyskamy podobną wartość, w przeliczeniu 2 gr (przy założeniu, że za jedną kilowatogodzinę płacimy 70 groszy).
Mimo tych samych, przybliżonych wartości, warto zauważyć, że czajniki o wyższej mocy będą potrzebować znacznie mniej czasu na zagotowanie wody, a więc w rezultacie będą pobierać mniej prądu, ponieważ grzałka krócej grzeje.
Można więc uznać, że są to urządzenia oszczędniejsze. Lepiej postawić więc np. na modele Tefal Express Control KI240D30 lub Bosch Styline TWK8611P o mocy 2400 W, niż Xiaomi Mi Smart Kettle Pro o mocy 1800 W bądź Viomi Smart Kettle VSK152B. Te czajniki liczące sobie ponad 2000 W szybciej zagotują wodę z tak wysoką mocą grzałki. Nasz ranking czajników elektrycznych opisuje te modele bardziej dokładnie.
Realny koszt eksploatacji czajnika
Wiadomo już, że 1 minuta działania naszego czajnika, bez względu na jego moc, kosztuje ok. 2 groszy. Jak to się więc prezentuje, jeśli wziąć pod uwagę dłuższy czas grania? Ile wówczas będzie nasz kosztować grzanie wody na herbatę czy kawę?
Jeśli będziemy korzystać z urządzenia średnio ok. 30 minut dziennie, co jest bardzo realne, to dzienny koszt wyniesie ok. 60 groszy. W przeliczeniu na 30 dni, będzie to 18 zł, a więc rocznie zapłacimy za niego 220 zł.
Raczej nie jest to mało, jeśli dołączymy do tego koszty eksploatacji pozostałych urządzeń w naszym gospodarstwie domowym, lecz czy będzie to oszczędniejsze niż gotowanie wody na gazie? Trudno powiedzieć, na pewno dużo szybsze i wygodniejsze.
Od czego zależy koszt użytkowania czajnika?
Wiele zależy od parametrów czajnika, jednak jeszcze więcej od nas samych. W jaki sposób korzystamy z urządzenia i jak często. Będzie to mieć realny wpływ na nasze rachunki. Czy za każdym razem wlewamy cały zbiornik wody, nawet jeśli przygotowujemy herbatę tylko dla jednej osoby?
Czy zdarza się nam włączać urządzenie i zapominać o tym, że woda już się zagotowała, a po krótkim czasie ponawiać tę czynność?
Styl naszego użytkowania ma znaczenie. Ważna jest oczywiście również moc samego sprzętu. Wiele z czajników oferuje wysoką moc, bo aż 2400 W, lecz tradycyjnie mamy do czynienia z czajnikami 1800-2200 W.
Istotny jest również czas przygotowywania wody, a ten może się nieznacznie różnić pomiędzy poszczególnymi modelami. Aby uzyskać obiektywną wartość, należałoby dokonać pomiaru w czasie jednej minuty.
Jak zmniejszyć zużycie prądu?
Mamy wpływ na mniejsze zużycie prądu przez czajnik. Wystarczy rozsądnie go użytkować. Przede wszystkim nie gotujmy zbyt dużej ilości wody, jeśli zamierzamy przygotować sobie tylko jedną filiżankę kawy.
Pełną pojemność 1,7 litra zostawmy na te momenty, kiedy dom będzie pełen gości. Starajmy się ponadto pilnować, kiedy wstawiliśmy wodę, aby kilkukrotnie ponowne jej nie podgrzewać.
Nowoczesne czajniki dają nam wiele możliwości, z których warto skorzystać, jeśli zależy nam na oszczędnościach. Poza miarką wody, to także regulacja temperatury.
Po co za każdym razem doprowadzać do wrzenia wody, gdy myślimy o zaparzeniu zielonej herbaty lub zaledwie jej podgrzaniu? Dobrym rozwiązaniem może się okazać funkcja podtrzymywania temperatury, jeśli nie potrzebujemy do tego dodatkowej dawki energii.
Wiele zależy także od konstrukcji i materiału wykonania czajnika. Odpowiednia izolacja sprawi, że ciepła woda utrzyma się w czajniku przez dłuższy czas, bez dodatkowych kosztów energii.
Warto pamiętać także o cyklicznym czyszczeniu czajnika z osadów, gdyż to wpływa na lepszą wydajność urządzenia. Odkamienianie znacznie przedłuża żywotność sprzętów i czyni je oszczędniejszymi.